31.12.2005 :: 13:34
31 grudnia... Ostatni dzień roku 2005... Ajj... Tyle zdarzeń... Nie wiadomo co wspominać... "Zakończenie" rozdziału D.K... Szczęście... Coś nowego... Jakieś pół roku życie toczyło się w okół Olda... Te wspaniałe chwile... Nie da się ich zapomnieć... Było zajebiście!! Nie mam czego żałować. Nie wiem dlaczego myślałam, że muszę o tym zapomnieć. Przecież było fajnie... Może bez uczucia... Ale fajnie było!! Ze starym rokiem mamy pożegnać się ze swoimi troskami... Ale tak się nie da. Nowy rok nie stanie się nowym życiem...Odrodzeniem... Mogę sobie założyć, że zacznę od nowa... Ale tak naprawdę wszystko będzie się ciągneło dalej... Jednak kilka spraw można rozpocząć od początku... I takie też mam plany... Nie wiem czy się z tym uporam... Ale postaram się!! Chcę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do mojego szczęscia... Tym, którzy mi pomogli... Pocieszyli... Przytulili... Wysłuchali... I w ogóle byli przy mnie... Takim akcentem kończę tą notkę... Do zobaczenia w Nowym może Lepszym Roku!!! Dopisuję tu kilka nowych słów... Bo... Zostałam zraniona... Przez osoby bliskie... Teraz już nie chcę ich znać... I nie znam... Nie spojrzę im w oczy... Nienawidzę ich!!!