30.09.2005 :: 21:47
Tak tak... 30 września... Ostatni dzień miesiąca... Koniec i początek. A ja myślę nad swoją idiotyczną postawą... Wy wiecie o co chodzi... Przynajmniej Ty Aniu:* Strasznie się czułam omijana z daleka... Wieeeelkim łukiem... Obojętnie potraktowana... A może z wielką ignoracją? No tak coś w tym stylu. Nie wiecie jakie to głupie uczucie... Oj nie... Czemu padł ten ciężar na mnie? A nie np na Ciebie Dadziu? Ty jesteś silniejsza i byś sobie poradziła... A JA? A ja nie. Jestem za słaba. Właściwie nie wiem co mnie napadło... Ale tak sobie muszę... Muszę ułożyć w główce... To wszystko!!! Ciężko jest... Ale... Muszę... Minie duuużo czasu... Zanim mi się uda. Taak... :(