10.09.2005 :: 10:38
No to przyszedł czas na napisanie nowej notki... A więc... Właściwie dużo sie nie zmieniło... Może troszke... Ale i tak nie na moją korzyść. Nic nie idzie po mojej myśli... Ja to mam pecha... Boshe... Za jakie grzechy? Czemu akurat ja musze przez to przechodzić? Tyle boleści... Przyjemnosci?Nie... Przemyśleń... Tego wszystkiego... Jestem jak zabawka... Można mną manipulować, Bawić się, Rozkazywać... Bo ja naiwna i glupia jestem:/ Bo ja kieruje się impulsem... Chwilą... Ale dlaczego? Nie wiem... Noi dlaczego... Dlaczego nie mogę być zaakceptowana? Zaakceptowana taką jaką jestem... Wraz z nim? Po prostu ludzie tego nie rozumieją... I nie zrozumieją... A ja przez to muszę cierpieć i pokonywać swoje uczucia... =[=[=[=[=[=[=[