andzik07 - komentarze
A więc...
Właściwie dużo sie nie zmieniło...
Może troszke...
Ale i tak nie na moją korzyść.
Nic nie idzie po mojej myśli...
Ja to mam pecha...
Boshe...
Za jakie grzechy?
Czemu akurat ja musze przez to przechodzić?
Tyle boleści...
Przyjemnosci?Nie...
Przemyśleń...
Tego wszystkiego...
Jestem jak zabawka...
Można mną manipulować,
Bawić się,
Rozkazywać...
Bo ja naiwna i glupia jestem:/
Bo ja kieruje się impulsem...
Chwilą...
Ale dlaczego?
Nie wiem...
Noi dlaczego...
Dlaczego nie mogę być zaakceptowana?
Zaakceptowana taką jaką jestem...
Wraz z nim?
Po prostu ludzie tego nie rozumieją...
I nie zrozumieją...
A ja przez to muszę cierpieć i pokonywać swoje uczucia...
=[=[=[=[=[=[=[
PaUlIna
....To nieprawda że niejesteś silnaNiewiem kto uważa że jesteś słaba?
Może i.......pod prasją chłopaków.....
najbardziej jak Ci na jakimś zależy stajesz sie mniej odporna na ich manipulowanie
ale to normalne.....każdy tak ma......
Wiem że jesteś silna i jak chcesz to nikt z
Tobą nie wygra!
Musisz to tylko sobie powiedzieć jak nadejdzie moment a Ty go wyczaisz że zabraknie Ci słowa Nie! Żeby zaprzeczyć!
Postawić na Swoim!A jak już w obecności chłopaka(wybranego) dasz sobie z tym rade to śmało możesz powiedzieć! JESTEM SILNĄ KOBIETA I NIECH NIK NITMYŚLI ŻE JESTEM SŁABA!
Pamiętaj grunt to nie poddawać sie presji! Wierze w Ciebie Kochanie!
Kocham Cie!
Kamila
Kochana...Musisz się kierować swym malutkim serduszkiem.
Jest ono może malutkie
ale bardzo cieplutkie.
Życie dzieli się na rożdziały,
są one dobre i złe,
ale pamiętaj że większość książek kończy się
Happy Endem!
Kofffam Cię=*
Justysia
Kochanie...To tylko chwila...
A Ty nie daj sie..
Nie daj soba manipulowac...
Badz silna..
Nawet i czasem wredna..
Nie daj sie...
Tak jak Twoj podpis (pamietasz wtedy co u CIebie spalam:P) mial byc wredny...
Tak Ty badz...
Dla tych osbok ktore sa w Twoim serduszku badz kochana..
Dla innych wredna..
Nie wpuszczaj tych chwilowych do serducha...
Wtedy bedzie dobrze...
a.L
czasem musze sie pozadreczac troszke...bo nic innego mi do glowy nie przychodzi...
a zadreczanie sie daje troszke...Pomaga...
Moze cos sie przez to zmieni...
Cos sobie uswiadomie...
Cos takiego co by mi pomoglo....
A do Conrada pewnie idzie jakiś down z Twojego gg??
Dadzia...4U
Dobra męczenniczko nie będe porównywała siem do Ciebie...ale Ania przesteń się zadręczać bo to przecież nic Ci nie daje... a ja nie chce teraz znaleźć sobie kogoś innego wiesz... a zgadnij kto idzie do Conradinum... mój kolega i do tego na zażądzanie informacją LOLandzia
Ja nie lubie tak myśleć...Tylko że z Toba nikt by sie nie wstydzil byc.
A ze mna oczywiście...
A TY mozesz sobie znalezc tego kogos tylko slabo sie starasz!!!
I jie porównuj mojej sytuacji do Twojej
Bo to i tak nic nie pomoże!
Dadzia...4U
Nie wyglądasz inaczej nie masz czułków, trąby i kurzych łapek
hehe nie ale no Ania myslisz że ja moge sobie kogoś znaleźc, właśnie że nie... nie moge... ale wyjebane w to mam bo po co mi to jak umre to nic by siem nie zmieniło... mnie nie będzie i too nie będzie miało znaczenia, więc żyje pełną parą i niech tak bedzie Tu nie chodzi o to że ja cierpię najmocniej i w ogole...
Chodzi o to ze nikt nie akceptuje takich osob jak ja...Serio...Jestem do niczego.
Cieszę sie z tego co mam...Ale nie mogę znieść tego że ja nie moge mieć tego co wiele innych ludzi ma!!A dlatego bo jestem INNA!!!wygladam inaczej...i tyleee!!!
Dadzia...4U
Też tak pisałam że czemu akurat ja mam cierpieć...ale cierpiałam i pewnie jeszcze bede poprostu tak musi być... Nie tylko Ty tak cierpisz jest jeszcze wiele innych ludzi którzy mają gorsze problemy od Nas... nie maja rodzin nie mają jedzenia picia... a my tylko przejmujemy się tym że dostaniemy złą ocene albo że ktos nas nie kocha... myślałam że też to jest straszne i że nie ma nikogo kto tak cierpi, ale dzięki Maćkowi zrozumiałam że nie ma po co użalać się nad soba, najlepiej jest siem cieszyć tym co mamy, przecież Ty tez mi mówiłaś że są gorsze rzeczy na świecie i ni4e ma co siem przejmować, tez weś te słowa pod uwage
pai :* KOCHAM CIĘ!!! :*