28.07.2005 :: 17:58
Mamy jusz 28 LipiEc... Hmm... tak dawno tu nie pisalam czegoś od siebie. Dziś wróciłam z Kraśnika. Było całkiem fajnie. W ogole nie odczułam tych 2 tygodni tam spedzonych. Czułam sie tam inaczej. Z dala od głupiej, szarej rzeczywistości... Całkiem inny świat... I właśnie o to chodziło... Żeby się oderwać od świata, w którym żyję cały czas... Pięknie sie udał ten wyjazd:D Jestem zadowolona ze swojej decyzji... Tylko chciałabym tam wrócić... Ale to na pewno sie nie uda. Bo nie ma jusz czasu... I w ogóle tyle kasy na to poszło:/ Ale spoko. Przeżyje jakos:P No a ogólnie to jest spoko... Pozdro 4: Tyka, Daguśka, Moje córeczki, Maja, Matalia, Paula, Moi kochani z Kraśnika:Emi & Pt'r, Miły, Cała klasa:P