10.05.2005 :: 19:24
No to mamy 10.05.2005r. Dłuuugo nie pisowałam bo mi sie nie kcialo a z reszta to nie ma o czym tak naprawde:/ Ale note nowa trza napisac No to... Hm... W piąteczek siedzielismy u Kupca ii.... W sobote... Jako prawie jedyna nie upilam sie>jupi<... Ale reszta...Oh My God!!!! Tak to jeszcze nie było Ale jakos sie wszyscy pozbierali...:/>jakos< Noi BK byla ogolnie. Niedziela- cały dzionek w domQ. Poniedziałek.... No cóż byłysmy z Justyna na meczu... Właściwie to sie wcale nie odbył:/ Troszki lało Ale Ania miala parasolke No ale nie na dlugi czas.... Pozniej byla jusz w częsćiach:/ Potem do pizzerii... I na przystanek... A tam ciekawa rozmowa o ciekawych "paseczkach" My wiemy Noi dzis wtorek. Nic ciekawego. Tylko źle siem czujem bo...:/ W szkółce 2sprawdziany i wsio do domQ Noi tak ok.17...poszłam spać... Obudzilam sie o 19... Normalnie myslalam ze jest rano... Mialam dluuugi sen ale tesz malo wazny:/ Dobra konczem KisS:*