andzik07 - komentarze
Wczorajszy dzionek zapowiadal sie nudnym dniem...
Ale...
Bylysmy sobie w Gdańsku z Tykusią i Natalią K.
Własciwie nic nie kupiłyśmy:/
Jednak opłacało sie jechac...
Przynajmniej spedziłyśmy ze soba bardzio miły czas:D
Potem sobiem siedzialam w domQ.
To jeszcze nie koniec...
Wieczorkiem sobie poszlam do Tykusi.
Wchodze...
Anka wkurzona na maxa=]
A ja w beke od razu:D
Wprowadzila mnie do swojego pokoiku a tam...
Asia, Tymon, Karol, Marta, Kupc...Hm...Pijani?
Aśka napewno noi Tymon tez a reszta chyba nie...
To dopiero bylo heh...
Oni sa tacy zabawni jak sa pijani:D:D:D:D
Pozniej poszli odstawic Tymona i Aske do domu.
A ja z Tykusia zostalysmy u niej na chacie.
Przyszla potem REdi.
Noi tez Kupc i Karol.
Potem jeszcze Olka D.
Noi tak sobie siedzilismy i popijalismy herbatke...
Jak nie grejfruitowa to zwykla...
Ogladalismy wrestling czy jakos tak>super mięli te chwyty<
Po 3 herbatce>21:30< cisnęliśmy do domu...
Noi tak minal wieczorek...
Dzis bylam sobie w kościółku i ks.MaRaS jak zawsze cos sie czepial:D
Ale ja mu sie nie dałam:P
No a dzisiejszy dzionek zapowiada sie bardzo nieciekawie...
Musze zakuć z matmy...
Noi pewnie tez cosik posprzatac:/
Ale jakos damy rade:D
Dobra koncze...
Pozdro dla ziomali z 2b...dla Tykusi:*, Rediego:*, Olki:*, Karola:*, Natali:*, Kupca:*...
Tykusia
no tak.... dzisiaj wcale nie jest 17, ale jakiś tam późniejszy dzionek i chciałabym czytnąć new notkę u ciebie na blogu, ja tylko na tyo czekam. juterko będą nowe wrazenia, mam nadzieję ze coś o tym naskrobiesz. jutro cię zaskocze, a czym to zobaczysz papapapa=*madzia
nom nom ladni to tak samemu wiczorkiem wracac :> hehe
ja siedze soebie teraz w domciu i nawet new not nie chce mi sie pisac
a jak tu cosik pisac ja ma sie temperature 40' ja ledwo literki iwdze 
ale to nie przeszkadza mi w pisaniu do Ciebie
ja juz koncze zycze nowych wrazen i wielu przygod w codziennym zyciu do zoabaczenia w szkole pozdro dla dziewczyn :*
Spiaca
Fenks za pozdorkwa i nawzajem:))) A zapomnialas jeszcze ze ogladalysmy snookera.... Ja dzis od Tyki taty dostalam na ten temat niezly wyklad.... PozdrowkaTycia
to znowu ja. jeżeli chodiz jesczez raz o wczorajsze jazdy... wrestling (czy jakoś tak=P) był the best.... taaaaa..... wskakuje nagle dwuch gości na ring, potem dwuch chyba ochroniaży, a na końcy wlatuje macomen i rozwala wszystkich. Nawet zwycięzca przed nim zwiał!!! bk z tego.... a juterko zmnowu do szkółki.... i znowu bęe siedziała na tym głupim kółku infirmatycznym.... bllllleeeee.... he he.... kocham Cię:* i WAS wszystkich kocham=*=*=*Tyka
no tak.... faktycznie wczoraj było ciekawie... chwilowo za bardzo. a ja byłam wściekła tylko na Tymona i to podkreślam. trochę u mnei fajkami jechało... ale dało się to jakoś zakamuflować. bk na maxa.... trzy dzbanki z cherbatą grapefruitową.... patologia.... bk... =*