Heh no to dziś mamy 14.04.2005r.
Hm...
Ta data cos mi mowi...
Ale co?
Nie wiem:P
Dzisiejszy dzionek byl super...
W szkołce nie byłyśmy...
Wymysliłam, że pojedziemy...
NA ORUNIE:D
Bylysmy sobie w szkółkach:D
Calkiem niezle...
Tylko mamy dylemat gdzie isc:/
Nie spotkalysmy duuzo znajomków...
Wrocilysmy sobiem busikiem.
A potem do Maćka:D
Hehe...
Ahh ta WOJNA PODUSZKOWA...:D:D:D:D:D
Calkiem fajno bylo:P
A teraz sobiem siedzem w pokoiku i czekam na godzinę 16.
Bo wlasnie o tej godzinie znowu gdzies sie wbijamy:D
Jakis piknik...albo cuś:D
Ale jeszcze sie wymysli:D
Ogolnie mowiac jest spoko:D
Ostatnio nie mialam neta wiec nie pisalam notek...
A teraz juz nie pamietam co takiego dzialo sie wczoraj i w ogole...
Troszki dzisiaj na poczatku bylo smutno,
Bo dowiedzialam sie calkiem niezlych rzeczy:/
Ale looz...
Przezyje to jakos.
Przeciez SILNA jestem:P
Dobram konczem...
Pozdro dla....Maciusia, PAuli, Mateusza>moje TY dziecko<, Dagi i PAti:D
CZĘŚĆ 2:
Noi juz nareszcie wróciłam do domQ>20:08<...znaczy juz wczesniej byłam:D
Noi na dworku calkiem fajno bylo...
Tylko ze butki mi sie rozwalily boo...
Mateusz>dziecko< podpalil trawe:/ i gasiłyśmy ja:/
Potem posiedzialysmy na ławkach na boisku...
Noi pozniej odprowadzilysmy Paule...
Po drodze rozsypywalysmy flipsy i same siebie nimi brudzilysmy:D
Bylo BOSKO:D
Dagusia sie obarazila:(
PsEPlAsHaM:*
No a teraz zaraz bede zakuwac z matmy i fizy:/
 |