14.04.2005 :: 14:55
Heh no to dziś mamy 14.04.2005r. Hm... Ta data cos mi mowi... Ale co? Nie wiem:P Dzisiejszy dzionek byl super... W szkołce nie byłyśmy... Wymysliłam, że pojedziemy... NA ORUNIE:D Bylysmy sobie w szkółkach:D Calkiem niezle... Tylko mamy dylemat gdzie isc:/ Nie spotkalysmy duuzo znajomków... Wrocilysmy sobiem busikiem. A potem do Maćka:D Hehe... Ahh ta WOJNA PODUSZKOWA...:D:D:D:D:D Calkiem fajno bylo:P A teraz sobiem siedzem w pokoiku i czekam na godzinę 16. Bo wlasnie o tej godzinie znowu gdzies sie wbijamy:D Jakis piknik...albo cuś:D Ale jeszcze sie wymysli:D Ogolnie mowiac jest spoko:D Ostatnio nie mialam neta wiec nie pisalam notek... A teraz juz nie pamietam co takiego dzialo sie wczoraj i w ogole... Troszki dzisiaj na poczatku bylo smutno, Bo dowiedzialam sie calkiem niezlych rzeczy:/ Ale looz... Przezyje to jakos. Przeciez SILNA jestem:P Dobram konczem... Pozdro dla....Maciusia, PAuli, Mateusza>moje TY dziecko<, Dagi i PAti:D CZĘŚĆ 2: Noi juz nareszcie wróciłam do domQ>20:08<...znaczy juz wczesniej byłam:D Noi na dworku calkiem fajno bylo... Tylko ze butki mi sie rozwalily boo... Mateusz>dziecko< podpalil trawe:/ i gasiłyśmy ja:/ Potem posiedzialysmy na ławkach na boisku... Noi pozniej odprowadzilysmy Paule... Po drodze rozsypywalysmy flipsy i same siebie nimi brudzilysmy:D Bylo BOSKO:D Dagusia sie obarazila:( PsEPlAsHaM:* No a teraz zaraz bede zakuwac z matmy i fizy:/