20.06.2008 :: 22:32
kurde to już w sumie koniec czerwca !! a ja tu dość dawno nie pisałam.. odczułam to. 30tego wyprawiam 18stke w klubie...taa..super będzie. A ja co raz to bardziej pogrążam się.. Pogrążam się w smutku i marzeniach. Chciałam to wszystko ułożyć inaczej ! To wszystko takie niesprawiedliwe ! Jak się w tym połapać? Jak żyć ? Radzę sobie o tak.. Nie mam wyjścia. Są momenty, w których.. Chce się zastrzelić, zabić.. A najlepiej na oczach wszystkich ! Wiem, że nie zasługuje na szczęście, bo jestem taka i owaka bla bla bla.. Ale strasznie źle sie czuje z samotnością.. Jestem samotna.. Choć mam przyjaciół ! to takie okropne. Chciałabym stąd uciec wyjechać daleko gdzieś.. Tam gdzie nie ma tego świata .. Tam gdzie bym się czuła inaczej.. Spotkałabym nowych ludzi.. Nie musiałabym tyle cierpieć.. Patrzeć na te twarze... Użalam sie a co tam. Jestem żałosna i nic mi nie pomoże ! no niestety.. Naprawde czuje się idiotycznie. I wydaje mi sie , że nie bede potrafila tak iść przez życie..! Najgorsze jest to, że musze to wszystko trzymać w sobie.. Brakuje we mnie zaufania do innych.. I boję się odrzucenia..wysmiania.. Wiem jak by to było.. Już widze ten wyraz twarzy... Po tym jak ktoś sie dowiedzial, kim tak naprawdę jestem ! To przykre.. Nie potrafie sie zmienić. Potrzeba mi czasu.. I to chyba bardzo dużo..!! Tak mi z tym źle.. Ale niczym tego nie zmienie ! Po prostu jestem nienawidzona za siebie.. za to jaka jestem.. co robie.. jak wyglądam ..co mówie.. Nie przez wszystkich.. Ale .. Brak mi słów. Nie mogę nic powiedzieć więcej.. Tylko tyle, że myślałam... Myslałam, że nie zajde tak daleko z tym wszystkim ... Że nie dojdzie do takiej sytuacji.. A tyle razy miał być już koniec papa