andzik07 - komentarze
Co za czas.
Tak szybko zleciał właściwie miesiąc wakacji.
A ja nawet tego nie odczułam.
Bo moje wakacje polegają na nudzie.
Ale mniejsza o to.
Duzo rzeczy chciałabym tu napisać.
Ale sama nie wiem po co i czy mogę.
Bo to sensu nie ma.
To co jest w mojej głowie..
W sercu..
To złudne marzenia;
Których nienawidzę wręcz..
A z drugiej strony kocham, bo dają szczęście
i chwile zapomnienia.
Niby lato, wakacje noi powinno być super odlotowo!!
Wiele zmian itd itp.
A u mnie nic.
Noi oczywiście mam się ze wszystkiego cieszyć[[:)]]
Bo przecież to życie jest takie cudowne i zawsze wszystko się układa.
Taa..
Nie ma to jak ZŁUDZENIE.
Ja..
Ja po prostu chcę poczuć chwile prawdziwego szczęścia..
Takiego, którego nigdy bym nie zapomniała..
Ale kto ma mi je zapewnić?
Nie ma takiej osoby.
A nawet jeśli by była to i tak by tego nie zrobiła.
Bo los układa wszystko na opak.
Tak, jak ja nie chcę.
A nie mógłby kiedyś pójść po mojej myśli?
Czemu nie?
Niby sami sobie układamy życie.
Sami jesteśmy odpowiedzialni za jego przejście.
Sami decydujemy o wszystkim.
Sami jesteśmy "panami swojego losu".
Przecież gdyby tak było to bym teraz tu nie siedziała i nie pisała tej głupiej notki.No nie?
W ogóle o czym ja piszę?
Do czego chce dojść?
Kto wie?
Chciałabym zawsze iść za głosem serca.
Ale ja tego serca nie czuję..
Nie odróżniam decyzji, które podejmuje, czy są z serca czy z rozumu.
I nie wiem jak je odróżnić.
I nie wiem czego posłuchać.
Skoro nigdy nikt mi nie podpowiada.
Ani serce ani rozum.
Mam coś z głową..
Wiem.
Ale ja nie wiem co mam ze sobą zrobić!
Dlaczego wszystko kiedyś musi się skończyć?
I dlaczego to co dobre szybko się kończy?!
A szczęście przelatuje mi pomiędzy palcami jak wiatr..
??????????????????
:(:(:(:(:(:(:(
Dadzia...4U
to moj komcik.. jak juz pewnie zdażyłas zakmicić :*prawda.. jestesmy panami swojego losu. ale swojego.. nie mozemy panowac nad innymi osobami..
Aniu Kochanie moje.. szczęście nadejdzie.. kiedy sie smiejesz.. bawidz sie.. śpiewasz tanczysz.. to jest szczęscie..
pamietaj.. zawsze moze byc gorzej.. i moze byc lepiej.. :*
trzeba jakos zyc.. nic na to sie nie poradzi.. cóż ciezko.. faktt.. ale tak juz jest.. trzeba sie namęczyc.. a na koncu dostaje sie nagrode :*
nie miej do mnie pretensji o to ze mam wylane w ten film.. sama wiesz jak jest u mnie.. jaka jest sytułacja..
nie jest za wesoło.. stara chciała mnie do psychologa zawiesc. bo wazon rozbiłam ze złości.. z bólu.. z żalu do Niego.. a Karolina.. poprostu Ona mi pomaga... ja wzoruje sie na niej.. i jest mi lepiej.. Ona gładko leci przez życie.. i chciałabym, aby mi tak szło.. ale wiem ze pójdzie.. trzymaj sie Kochanie :*
Blanda
Wiesz... to co jest stałe, to nie szczęście.Mi tez jest źle... bardzo. Ale pamiętaj, nie wolno tracic nadziei.
Kamila
Mamuś od września będziemy razem w klasie.Może tam znajdziesz swoje szczęście.
Szkoły średnie wiele zmieniają w życiu człowieka.
Każdy prędzej, czy poźniej odnajdzie swoje szczęście.
Pamiętaj, że ja Cie kocham, zawsze ;)